Geoblog.pl    jenny777    Podróże    Ukraina 2009    No i koniec przygody
Zwiń mapę
2009
29
sie

No i koniec przygody

 
Ukraina
Ukraina, Lwów
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 958 km
 
Tutaj przygoda dobiega końca. Tutaj się rozdzielamy. Ja linią Eurolines do Gliwic. Współtowarzyszki razem PKS-em do Warszawy, co jeszcze nie było końcem ich podróży.

Jeszcze dnia poprzedniego, podczas ostatnich chwil we Lwowie, rozmawiałyśmy o życiu na Ukrainie. O różnicach między ludnością, zarówno w samym Lwowie, jak różnice w pojmowaniu Lwowianina i mieszkańca stolicy. O skorumpowanej służbie zdrowia i problemach jakie w związku z tym bywają. O szkolnictwie, które nieco różni się od naszego.
Na koniec Marysia pozamawiała nam na rano taksówki.
Ja miałam być na Stryjskim Dworcu sporo przed 6 więc praktycznie prawie nie spałam. I wbrew pozorom wiele Polaków tego dnia wracało do kraju z podróży. A sama podróż na dworzec? Czekałam trochę na taxi. Zniecierpliwiona postanowiłam się kawałek przejść. Okazało się, że kierowca stał całkiem dalej i jeszcze do tego stał. Na koniec jeszcze dodam, że gdybym nie wspomniała o "Stryjskim" Dworcu, to pojechałabym w drugim kierunku, na drugi. Bo facet nieźle się zdziwił. A samochód - myślałam, że nie dojadę z powodu stanu technicznego wozu :)

Niestety nie udało nam się wybrać do Kijowa. Pechowo akurat wtedy nie było nocnego pociągu do stolicy. Może następnym razem. A może i tym lepiej. Bo może wtedy zatarło by się dobre wrażenie o Ukrainie, patrząc na nią z perspektywy Lwowa i okolic.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedziła 3% świata (6 państw)
Zasoby: 102 wpisy102 19 komentarzy19 601 zdjęć601 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
03.09.2011 - 09.09.2011
 
 
28.06.2010 - 13.07.2010
 
 
22.08.2009 - 29.08.2009